niedziela, 15 maja 2011

# 34

Słodkie kosmyki z wdziękiem falowały na twym ciele kiedy stąpałaś po pachnących drewnianych płatkach. Pierwsze wrażenie było niesamowite, duma i jednocześnie strach z pierwszym spotkaniem z tobą fizycznie owijały się między naszymi organizmami. Pierwszy skok, pierwsze odczucie, pierwszy raz. Z każdym dniem kolejne słowa radości, smutku i złości zapełniały nasz wspólny życiorys. Nie spodziewałem się że stanie się to teraz, kiedy spoglądałem na umieszczone za szybą sterty butów, włosów, czyichś własności. Nawet nie dopuszczałem owej myśli do swej świadomości. Pochłonięta przez wyżerającą Cię od środka kulę, odeszłaś, pozostawiając tylko pustkę i wspomnienia. Zimna, zwinięta, na nowo tak mała.



8 komentarzy:

  1. zatkało mnie. świetne!
    dawno nie czytałam czegoś takiego... przepełnione metaforą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nareszcie ktoś kto prócz umiejętności wyszukiwania i wstawiania zdjęć z google, potrafi również pisać.
    http://jmankowski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam twojego bloga ! Jesteś fantastyczny...
    is-charlie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Powinieneś być z Laurą Makabresku.
    Tak bardzo mi ją przypominasz.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie dość że świetny model, to do tego artystyczna dusza! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. moze powinienes poeta zostac? kariera w Polsce spoko, masz szanse, ale za granica niestety nie liczylbym, jestes przecietny, chudy, wysoki, ale nie ta mordka ;p nie wiem co ludzie w division w tobie widzą, zobaczymy czy uda ci się wbic kiedys na jakis wybieg zagranica... ;P ale chyba marne szanse...

    nie pisze tego zlosliwie ;) pzdr

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy - może chociaż się ujawnij kim jesteś Wyrocznio, bo zza węgła rzucać gnojem to każdy tchórz potrafi.
    Marcin jest bardzo szczupły to fakt, ale ma dopiero 16 lat, a nie 36 (a faceci w branży mogą pracować mając i 40+) i mnóstwo czasu, żeby przybrać masę.
    Komentarzem "nie ta mordka" sam dajesz świadectwo o swoim zarzyganym poziomie. Trendy urody zmieniają się co kilka sezonów i nie wiadomo jaki typ urody będzie en vogue za 3 lata, 5 lat czy 10.
    Marcin ma bardzo duży potencjał (którego mu zazdroszczę :P), jest po prostu bardzo fotogeniczny i ma bardzo plastyczną twarz.

    OdpowiedzUsuń